Tą historyjkę o Nubirze to możesz między bajki włożyć... Wzrost mocy o 100KM wymusiłby w tym przypadku ciśnienie doładowania rzędu 1,3 Bara, co bez żadnej ingerencji w budowę silnika poprostu by go zniszczyło. Chyba że facet na codzień jeździ na zmniejszonym ciśnieniu a podkręca tylko na pokaz... pawelos ma rację, jeżeli chodzi o zmiany w silniku. Koszt chyba mógłby się zamknąć w 10000 PLN Mam w domu Mazdę z fabrycznym turbo które pompuje 0,5 Bara czyli dosyć delikatnie. Bebechy silnika są mocniejsze niż w tym samym silniku bez doładowania. Ale mimo to mogę ją bezpiecznie podkręcić najwyżej do 0,9 Bara bo przy wyższym ciśnieniu silnik by długo nie pojeździł. Nawet w takim wypadku trzeba dokonać wzmocnień w silniku. Oprócz tego co wymienieł pawelos trzeba dołożyć wydajniejsze wtryski i pompę paliwa. Najlepiej jedź do jakiejś porządnej firmy i niech wycenią. Albo wejdź na forum Forda Probe i poszukaj gościa o nicku Kalii. On na codzień zajmuje się modyfikacją i uturbianiem Probasów, więc mogłby ci to i owo podpowiedzieć.